8 października 2009

Patchwork - lekcja nr 1 - "long cabin"

Wczoraj wieczorem nie wytrzymałam i przerobiłam pierwszą lekcję szkółki patchworku na Craftladies.
Uszyłam swój pierwszy blok - "long cabin" :)
I już wiem - patchwork to coś, co wymaga wszystkiego czego mi brak :/ - cierpliwości, mega dokładności, wyobraźni przestrzennej.
1
Wprawne oko od razu znajdzie wszystkie błędy i niedociągnięcia (pierwszy rząd pasków przez pomyłkę przeszyłam "na ślimaka", całość jest trochę krzywa i mimo, że bardzo dokładnie rozprasowywałam szwy, zamiast 20 cm wyszło mi 19 - obstawiam, że może to być wina niedokładnego przycięcia pasków; udało mi się też przyszyć dwa paski na lewą stronę - oczywiście sprułam i przyszyłam na nowo ;) ). Ale jak to się mówi - praktyka czyni mistrza. Więc będę szyć, szyć, szyć :)


6 października 2009

Kolczyki

Moje pierwsze :)
Przy okazji przygotowywania filcowej aplikacji na Mei Taja (zdjęcia wkrótce w Agrafce) postanowiłam zrobić sobie filcowe kolczyki. Pomysł na te pierwsze w mojej "karierze" kolce zaczerpnięty z Internetu, ale mam już w głowie kilka własnych.
1
Do łezek wykorzystałam zapięcia ze starych kolczyków. Z braku drucika wszystko połączyła nitka ;) Jak na eksperyment może być. Ale od kilku godzin szperam już w internetowych sklepach biżu i chyba zanosi się na większe zakupy :))))

A tu już przygotowana baza do następnych - czekają na zaczepki.

5 października 2009

Pojemnik na drobiazgi

Zainspirowany pojemniczkami z posta poniżej. Na razie bez patchworku ;)
Uszyty na próbę, z tego co miałam pod ręką - stąd kilka niedoskonałości (np. len użyty jako warstwa wewnętrzna okazał się niewypałem - jest za mało stabilny i po prostu się porozciągał).
Ale i tak mi się podoba i okazał się całkiem pojemny ;)

4 października 2009

Patchwork

Patchwork jakoś do tej pory nie wzbudzał we mnie zachwytu. Narzuty czy kołdry szyte tą metoda niespecjalnie mi się podobały. Do czasu, kiedy nie zaczęłam "wgłębiać się" w temat ;) Teraz wiem, że patchworkowych wzorów jest wiele, tak jak wiele jest technik szycia. Szczególnie podobają mi się drobiazgi szyte z wykorzystaniem patchworku - poduszki, materiałowe pojemniczki, pudełeczka, etui itp.
Przeglądałam, podglądałam inne dziewczyny, aż w końcu przyszła pora i na mnie ;)
Na razie gromadzę materiały. I żeby nie zaczynać chaotycznie postanowiłam przerobić Szkółkę patchworku MKatarynki z Craftladies . Efekty tej "nauki" będę wklejać tu na blogu :)
1
A wszystko tak na prawdę zaczęło się od takich pojemniczków znalezionych w sieci ;)

No bardzo chcę sobie takie uszyć, więc muszę ten patchwork opanować ;)

Kolorowy zawrót głowy :)

Wczoraj spotkała mnie baaardzo miła niespodzianka :)))) Wygrałam w konkursie "Znajdź miarki" ogłoszonym przez Julię - właścicielkę sklepu Jednoiglec - na forum torebkowym.
1
Takie oto cudo :)

Już mam kilka pomysłów na tą tkaninę.
1
A ponieważ chcę też spróbować patchworku zamówiłam od razu zestaw cudnych bawełenek i kawałek tkaniny Gothic Flower Michaela Millera (też w Jednoiglcu).

Nie mogę się doczekać kiedy do mnie dotrą.
1
Zakupów tkaninowych było więcej - wszystkie z myślą o patchworku i różnych drobiazgach, które chciałabym uszyć. Pochwalę się, jak już do mnie dotrą :)

1 października 2009

Jesienne klimaty...

Dziś był piękny dzień - co prawda niezbyt ciepły, ale bardzo słoneczny.
Udało nam się z małym nazbierać trochę kasztanów.
1
A to nasze pierwsze kasztanowe ludziki :)
Najpierw powstał konik. Potem Fabian stwierdził, że potrzebny jest jeszcze "Pam", który dosiadł konika. Świetnie też sprawdził się w roli samolotu ;) Był jeszcze kot, a jutro pewnie następne "stforki" dołączą do gromadki.

* tak "kolorowo" wygląda mój synek po jedzeniu ;)