1 października 2009

Jesienne klimaty...

Dziś był piękny dzień - co prawda niezbyt ciepły, ale bardzo słoneczny.
Udało nam się z małym nazbierać trochę kasztanów.
1
A to nasze pierwsze kasztanowe ludziki :)
Najpierw powstał konik. Potem Fabian stwierdził, że potrzebny jest jeszcze "Pam", który dosiadł konika. Świetnie też sprawdził się w roli samolotu ;) Był jeszcze kot, a jutro pewnie następne "stforki" dołączą do gromadki.

* tak "kolorowo" wygląda mój synek po jedzeniu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz